Przejdź do treści

Jak zacząć grać w squash’a?

Podobno squash powstał w więzieniu, kiedy znudzeni więźniowe obijali małą piłeczkę (squash z tłumaczenia oznacza gnieść, miażdżyć) od ściany w celi. Podkreślam podobno…

Squash – a na co to komu? a po co? dlaczego…?

Obecnie sport ten ma mało wspólnego z więziennictwem. Więcej z młodymi ludźmi, którzy zmęczeni pracą, chcą odreagować trudy korporacyjnego życia spalając, tysiące kalorii na korcie. O tak, squash jest wymagający. Na początku wygląda jak komedia, gdzie dwójka ludzi odbija piłeczkę do siebie, ale wraz z każdym stopniem zaawansowania zaczyna przypominać szachy, gdzie to głowa gra więcej niż nogi i ręce. 1000 kalorii – no problem dla zawziętego squashysty! Godzina squash potrafi tyle spalić, dobry sparing partner na podobnym minimum średnim poziomie i można prowadzić długie wymiany, które przypominają interwały w bieganiu. Tak – nogi i kolana, krwawią a koszulkę można wkręcać. Jeżeli chcesz szybko spalić kalorie zapisz się na lekcje squasha (większość klubów w Polsce je prowadzi).

Jak zacząć grać w squash’a?

Początki są trudne. Piłka, która gaśnie, rakieta która ciąży, trudny bekhend, gra spod szyby i 11 metrów po przekątnej. W tym wpisie nie nauczymy Cię tej gry, nawet nie przestawię podstawowych zasad gry w squasha, odeślę Cię do klubu a wcześniej do naszych poradników. Na początek umów się z kimś, kto trochę to ogarnia, zagraj z 2-3 mecze, zobacz czy to sport dla Ciebie. Jak połkniesz bakcyla, zapisz się na szkółkę squasha a jak masz więcej wolnej gotówki na lekcje z trenerem. To na prawdę pomaga i ułatwia późniejszy progres. Squash daje wiele fun’u, pod warunkiem że gracie dobrą piłką i potraficie utrzymać wymiany (o piłkach za chwilę).

Jeżeli chcesz zacząć grać w squasha a nie masz sparing partnera poszukaj na FB graczy ze swojego miasta lub zostaw komentarz poniżej!

Gdzie znajduje się największy klub squash’a na świcie?

Czy wiedziałeś, że squash nie jest (i pewnie nigdy nie będzie) dyscypliną olimpijską (chociaż niedawno było już blisko)? Dlaczego? Otóż, decydujące zdanie w meczu squash’a ma… sędzia. To on lub ona decyduje, kto w sytuacjach spornych otrzyma punkt. Stroke, let i no let – to dla początkujących graczy czarna magia. W zawodowych ligach jak PSA (Stowarzyszenie Profesjonalnego Squasha) nie ma pobłażania i „wymuszanie” w ten sposób punktów mocno psuje spotkanie dwóch zawodników lub zawodniczek (ty prym wiedzie niejaki Łobuz Asal).

Do brzegu, czyli do linii a linia to out!

Czy wiedziałeś, że największy klub squash’a znajduje się w… Polsce a dokładnie we Wrocławiu? Tą informacją zostałem poczęstowanym, gdy we Wrocławiu odbywały się International World Games Association i pojawiła się „u nas” czołówka światowego squash. Youtube tego nie oddaje, ale jeżeli lubicie ten sport to polecam PSA, praktycznie codziennie publikują urywki najlepszych meczy. Warto podpatrywać jeżeli chcecie się zaangażować w ten sport na poważnie

Źródło: PSA na Youtube – zanim odpalisz ten filmik, spójrz na prawe kolano i prawy łokieć Hessama – wojna gigantów. Kiedyś Farag (ten w tle), Wcześniej Shorbagy, teraz Assal (ich batalia z 2021 tutaj, przy okazji zobaczysz czym jest SROKE) – ciągle Egipcjanie okupują top 1 – dobrze, że czasami odpali się ktoś z Anglii, Francji, Nowej Zelandii (Coll) czy Peru jak Elias (tu ostatnia batalia tych dwóch).

Sprzęt do squash’a

Buty – podobno buty to podstawa w każdym profesjonalnym sporcie, zapewniają kontakt z podłożem a w squash’u decydują praktycznie o wszystkim. Standardowo wystarczą buty z kauczukową podeszwą typu „non marking” aby mieć odpowiednią przyczepność na korcie. Im wyższy level gry tym częściej zaczniesz spoglądać na kosztujące kilkaset złotych profesjonalne buty do squash’a. jeżeli grywasz 2-3 razy w miesiącu taki zakup się zwróci w postaci zdrowych kostek i braku kontuzji kolan. Przewiewność, sztywność, amortyzacja, materiał, kolor. Parametrów jest sporo – dobierz takie w których będzie Ci się wygodnie grało. Polecam marki takie jak Asics, Head, Yonex, Babolat, Adidas czy Salming – mają obszerną gamę butów do sportów rakietowych, halowych czy zwyczajnie na kort (na początek nie przesadzaj).

Rakieta – ło matko. Tu można by pisać eseje o balansie, naciągu, ramie itd. W uproszczeniu: im lżejsza rama tym droższa rakieta. PROsi grają rakietami z przedziału 120-130 gramów. niestety takie rakiety kosztują fortunę – obecnie około 600-800 zł (a po inflacji 700-900 zika). Na początek tak lekka i droga rakieta nie będzie Ci potrzebna a nawet będzie szkodliwa. Do nauki warto wybrać ciut cięższą z przedziału 135-155 która będzie tańsza i nie pozwoli Ci grać grać z nadgarstka. Na samym początku rakiety często „się” łamią, gramy często przy ścianie lub pod szybą – przy kontakcie z nimi lekka grafitowa lub aluminiowa konstrukcja nie ma szans. Pomaga crashtape lub gromet, na początek zalecam tańszy sprzęt i dużo cierpliwości – grać technicznie a nie siłowo 😉

Piłeczka – wbrew pozorom jest ich w cholerę. Podobno nawet z zieloną kropną. Zacznij od tej z niebieską kropką, jak będzie za szybka przerzuć się na czerwoną, potem białą. Ja opanujesz poprawne odbijanie piłki po linii możesz kupić tą z jedną żółta kropką. Dopiero po pewnym czasie (min 10-20 gier) proponuję kupić piłeczkę profesjonalną. Magiczna czarna piłeczka z dwoma żółtymi kropeczkami jeżeli jest nierozgrzana lub za słabo tłuczona o ściany na korcie szybko gaśnie i nie daje fanu z gry – jeżeli od niej zaczniesz, możesz się zniechęcić do squash’a.

Piłka do squasha

Na początek to wystarczy. Cały ten szajs w postaci chemii do grzania piłki, tłumików do naciągów, frotek czy kompresyjnych skarpet to bzdety. Z czasem zaczniesz wymieniać naciągi i owijki, ale to dopiero wtedy gdy „poczujesz” rakietę i znajdziesz tą „swoją”. O białej piłce innym razem.

Kontuzje – się zdarzają, bo jest masa zrywów i bieganiny. Na początkowym etapie gry możesz kogoś trafić rakietą lub piłeczką – siniaki po szybkiej piłce goją się z 2 tygodnie, dlatego koniecznie idź na trening, poznaj zasady gry oraz dowiedz się czym jest stroke i let.

Zasady gry w squash’a

Podstawy podstaw:

Linia to out, gracz rozpoczynający zaczyna obicie od ściany frontowej potem naparzamy naprzemiennie. Piłeczka może odbić się od podłogi tylko raz, a od ścian bocznych nieskończenie wiele razy 😉 Gramy do 11 punktów i zmieniamy pole serwisowe jeżeli zdobylismy punkt przy własnym serwisie. Wybór pola losujemy kręcąc rakietą na korcie, a przy serwisie jedna noga powinna być w polu serwisowym – brzmi skomplikowanie ale tak nie jest XD

Niebawem odpowiem na wasze pozostałe zapytania:

  1. Podstawowe zasady gry w squasha
  2. Serwis w squashu
  3. Punktacja w squash’u
  4. Linie na korcie
  5. Bezpieczeństwo na korcie – podstawowe przepisy i reguły

Czego Wam nie wyjaśnię?

  1. Czym się różni skłosz od squash’a
  2.  Jak oszukiwać w skloszu
  3. Skłorz co to za sport